znajdź projektanta

Wojciech Fangor


25 / 10

Malarz, rysownik, rzeźbiarz i plakacista. Współtwórca Polskiej Szkoły Plakatu. Urodził się 15 listopada 1922 roku w Warszawie. Zmarł tamże 25 października 2015.
Wojciech Fangor był jednym z ostatnich "wielkich mistrzów" XX wieku.
"Odszedł twórca, który swą długą i barwną karierą mógłby obdzielić co najmniej tuzin artystów. A wydawało się, że ze swą niespożytą witalnością spokojnie dożyje stu lat."

Debiutujący tuż po II wojnie światowej, często zmieniał styl – tworzył malarstwo zarówno figuratywne, jak i abstrakcyjne. Jego plakat z 1953 roku uznawany jest za przełomowy w dziejach Polskiej Szkoły Plakatu. Z kolei w 1958 stworzył pierwszą w sztuce światowej instalację przestrzenną. Na początku lat 60. zasłynął pulsującym malarstwem – abstrakcyjnymi obrazami, dającymi wrażenie ruchu. Jego eksperymenty malarskie były prekursorskie nie tylko w polskiej, ale i w światowej sztuce – artysta jako jedyny Polak miał swoją indywidualną wystawę w nowojorskim Muzeum Guggenheima. Przez prawie połowę swojego życia mieszkał w Stanach Zjednoczonych.
W czasie II wojny światowej Wojciech Fangor przebywał w Warszawie i studiował prywatnie u Tadeusza Pruszkowskiego i Felicjana Szczęsnego Kowarskiego. W 1946 roku otrzymał zaocznie dyplom Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, gdzie w latach 1953-61 pracował jako docent. Gdy w 1949 roku ogłoszono, że realizm jest jedyną formą sztuki, odpowiadającą aktualnym potrzebom robotników i chłopów, Fangor namalował "Postaci" –  do dziś jest to jeden z najbardziej znanych obrazów w sztuce polskiej XX wieku.

"Wykształcony przez Pruszkowskiego i Szczęsnego Kowarskiego na twórczości Chardina i Fragonarda, był gotów podjąć wyzwanie czasu, ale po swojemu – zgodnie z francuską manierą, a nie w duchu realizmu radzieckiego czy niemieckiego z czasów faszyzmu" – pisze Stefan Szydłowski przy okazji wystawie retrospektywnej Fangora "Przestrzeń jako gra" w Muzeum Narodowym w Krakowie.
W stylu socrealistycznym artysta tworzył do śmierci Stalina w 1953 roku. Najsłynniejsze dzieło tamtego okresu to "Matka Koreanka", która przyniosła mu popularność i pozycję w świecie sztuki. Za ten obraz oraz za "Lenin w Poroninie" Fangor otrzymał II nagrodę na 2. Ogólnopolskiej Wystawie Plastyki w Warszawie (1951).

W 1954 roku powstał także największy powierzchniowo obraz Fangora – "Kucie kos", który dopiero w 2013 po raz pierwszy zaprezentowano publicznie. Dzieło przedstawiające trzech mężczyzn wykuwających na kowadle ostrze kosy powstało na potrzeby wystawy o Powstaniu Styczniowym – na jednej ze ścian Muzeum Historycznego m.st. Warszawy. Jedną z przyczyn zasłonięcia obrazu była zmiana koncepcji wystawy projektowanej przez Stanisława Zamecznika. Spekuluje się, że krytyka ze strony prof. Stanisława Lorenza, wpływowego w ówczesnym czasie historyka sztuki, miała znaczący wpływ na decyzję o zakryciu dzieła. Od tamtej pory po muzeum krążyły jedynie legendy o ukrytym w ścianie obrazie.
W latach 50. Fangor był nie tylko twórcą kanonicznych dzieł malarskich socrealizmu, był również jednym ze współtwórców tzw. Polskiej Szkoły Plakatu. W okresie 1953-61 wykonał około 100. plakatów i wiele rysunków do "Życia Warszawy". W malarstwie i w plakacie stosował podobne motywy plastyczne, operował monumentalną, mocną formą, syntetyczną i uproszczoną. Jego plakat do filmu René Clémenta "Mury Malapagi" (1952) przeszedł do historii jako inicjujący cieszącą się do dziś światową renomą Polską Szkołę Plakatu. Z tego okresu pochodzi również gigantyczna dekoracja – fryz ozdabiający ulice Warszawy – zrealizowany razem z Henrykiem Tomaszewskim i wykonany na zlecenie władzy ludowej z okazji Światowego Zjazdu Młodzieży
(1955). 

Pierwsza na świecie instalacja przestrzenna
W tym samym czasie Fangor rozpoczął współpracę z architektami: Stanisławem Zamecznikiem, Oskarem Hansenem, Zbigniewem Ichnatowiczem i Jerzym Sołtanem. To Zamecznik zaszczepił Fangorowi świadomość przestrzeni jako tworzywa artystycznego. W 1958 roku Fangor z Zamecznikiem stworzyli pierwszą w sztuce światowej instalację przestrzenną – "Studium przestrzeni" w Salonie "Nowej Kultury" w Warszawie. Wszystko, co było w galerii, stało się elementem wystawy, czyli nowatorskiego environment zbudowanego z obrazów optycznych Fangora. Obrazy te, jak wspomina sam artysta, powstały w wyniku przypadkowego odkrycia. Fangor zamierzał namalować obrazy dwuwątkowe, tzn. takie, w których na tle układu form rozproszonych o niesprecyzowanych konturach miały być nałożone znaki figuratywne (twarze, ręce itp.).
Po namalowaniu rozproszonego tła artysta odkrył, że działają one na przestrzeń przed obrazem, zmieniając ją i uaktywniając. Powstała iluzja przestrzeni, rozwijająca się od obrazu w kierunku widza. Artysta zrezygnował z uzupełniania płócien elementami figuratywnymi, a swoje odkrycie nazwał później "pozytywną przestrzenią iluzyjną".
 
Na "Studium przestrzeni" składało się 20 płócien różnych formatów. Tylko cztery z nich zawisły na ścianach, reszta została ustawiona na sztalugach. Na wystawie tej nie chodziło o poszczególne obrazy, ale o zależności między nimi. Przez wybór drogi między obrazami widz stawał się współautorem dzieła, które nie było zamkniętą strukturą, ale systemem otwartym. "Studium przestrzeni" było dziełem nowatorskim i wyprzedzającym swój czas, klasycznym environment ze wszystkimi właściwościami, jakie ten rodzaj działania artystycznego miał w przyszłości wykształcić. Oprócz "Studium przestrzeni" Fangor i Zamecznik zrobili jeszcze dwie inne wystawy poświęcone przestrzeni: w 1959 roku w Stedelijk Museum i w tym samym roku przed gmachem Zachęty w Warszawie. Obrazy z charakterystycznymi kołami i falami o niewyraźnych, zamglonych krawędziach, wywołujące efekty optyczne zbliżone do tych, jakimi operowała sztuka op-artu, dominowały w twórczości Fangora do połowy lat 70. Fangor tworzył obrazy i instalacje przestrzenne, w których eksploatował twórczo "iluzyjną przestrzeń pozytywną". Fangor współpracował także z architektami: m.in. przy renowacji wnętrza restauracji na Wyścigach Konnych w Warszawie Służewcu oraz przy projektowaniu Centralnego Domu Towarowego w Warszawie, Pawilonu Polskiego na Wystawę Światową w Brukseli, Pawilonów Polskich w Nowym Jorku i w Paryżu czy projekcie wnętrz Dworca Warszawa - Śródmieście. 

Minimal art i op-art
W 1961 roku Fangor wyjechał z Polski. Najpierw był stypendystą Institute for Contemporary Art w Waszyngtonie (1962), potem Ford Foundation w Berlinie Zachodnim (1964-65).
W latach 1965-66 wykładał w Bath Academy of Art w Corsham, Wiltshire w Anglii. Od 1966 do 1999 mieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie prowadził zajęcia na najważniejszych uczelniach: Farleigh Dickinson University, Madison, N.J. (1966-83) oraz Graduate School of Design, Harvard University, Cambridge, Massachusetts (1967-68). W latach 60. i na początku lat 70. XX wieku artysta malował obrazy, które stanowią jego wkład do minimal artu i op-artu. W tym okresie stworzył swój najsłynniejszy na świecie cykl prac z charakterystycznymi okręgami i falami, W 1970 roku otworzył, jako jedyny jak dotychczas polski artysta, indywidualną wystawę w nowojorskim Muzeum Solomona Guggenheima. Pokazał tam 37 płócien, prekursorskich dla zachodnich op-artowskich poszukiwań, które stały się swoistymi symbolami op-artu.
Tak o twórczości Fangora z tego okresu pisze Bożena Kowalska:

"Koła artysty były nieustannym, wielostronnym eksperymentem. Sprawdzał w nich wciąż w nowy sposób efekty działania jaskrawości czy stonowanych kolorów w ich zestawieniach, nasycenia i stopnia jasności barwy, wielkości kręgów, większej i mniejszej szerokości jej pasm oraz ich zagęszczenie lub ascetycznej oszczędności i dyskrecji wyrazu. Stosował też artysta w swoich obrazach wszelkie, znane z teorii barw, kontrasty, zwłaszcza zaś kontrasty kolorów występujących i wstępujących, a także zjawiska powidoków".

Stworzył wtedy również scenografie do produkcji teatralnych, m.in. do baletu Marthy Graham w Theatre Playbill Marka Hellingera w Nowym Jorku (1974)  oraz do "Homage to the Whale" (1980), gdzie na stoku góry, widocznej z daleka, umieścił zrobioną z ręczników sylwetkę wieloryba.
Zapowiedź sztuki krytycznej
Kolejnym etapem – od połowy lat 70. do połowy lat 80. – był powrót artysty do malarstwa figuratywnego (studia przestrzenne wnętrz, prace typu "obraz w obrazie"). Namalował wtedy serie obrazów "międzytwarzowych" i "telewizyjnych". W tym okresie tworzył także kolaże, będace świadectwem fascynacji artysty kulturą masową. Fangor włączał w nie fragmenty scen, postacie i przedmioty przeniesione wprost z ilustrowanych magazynów.

"Przez jakiś czas facynowała mnie telewizja, w sensie medium. W tym okresie modna była filozofia Marshalla McLuhana, który mówił „The medium is the message“, że w samym medium jest zawarta treść, a nie w tej anegdocie, którą to medium przekazuje. Na tej podstawie robiłem trochę obrazów i rysunków, które miały związek z obrazem telewizyjnym" – powiedział artysta w wypowiedzi dla "Bzika kulturalnego".

Fangor wykonał wiele zdjęć ekranu telewizyjnego, które służyły mu później przy malowaniu obrazów. W obrazach "telewizyjnych" Fangor odtwarzał ujęcia z ekranu telewizora w postaci masy niezróżnicowanego koloru, trochę przypominające plakaty, aby potem przełamać obraz siatką kropek – pikseli, uzyskując w ten sposób pointylistyczną, rozedrganą fakturę "Z dzisiejszej perspektywy te obrazy były zapowiedzią sztuki krytycznej" – pisze dalej Stefan Szydłowski. 
Od 1989 roku Fangor mieszkał w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk, gdzie powstały cykle"Poczet królów polskich" (1990), "Wodzowie Indian" (1990) i "Krzesła". W 1999 roku, po ponad 30 latach w Stanach Zjednoczonych, Fangor powrócił do Polski. Tu osiadł w Błędowie, w okolicach Radomia, gdzie stworzył swoją nową pracownię.

Powrót do młodości
Początek XXI wieku to dla artysty okres nowej, intensywnej twórczości. Rozpoczął pracę nad nowym cyklem obrazów "palimpsestowych", reinterpretujących dawne szkice i rysunki. Stefan Szydłowski, kurator wystawy "Palimpsest" w Galerii aTak w Warszawie, pisał:

"Wspólnym mianownikiem najnowszych obrazów autora jest powrót artysty do dawnych, często młodzieńczych rysunków, które Fangor postanowił obecnie przenieść w obszar malarstwa. Wystawę wyróżnia nowe podejście artysty do rysunku, który dotychczas, również w tych ostatnich obrazach Fangora, spełniał mniej lub bardziej, ale zawsze służebną rolę wobec malarstwa."

Od 2007 do 2015 roku artysta pracował nad kolejnym projektem w przestrzeni publicznej – opracowaniem plastycznym II linii warszawskiego metra. Zaprojektował wejścia do metra oraz dekoracje ścian siedmiu stacji - olbrzymie, kolorowe litery, składające się na ich nazwy.  Stworzył także nową identyfikację firmy dla wydawnictwa Wiedza i Praktyka.
W tym okresie Wojciech Fangor stał się również jednym z najdroższych i najbardziej poszukiwanych polskich artystów - 21 października 2014 na Aukcji Sztuki Współczesnej za płótno zatytułowane „M 15” z 1970 r. zapłacono 624 tys. zł. Rok wcześniej "M 8" z 1969 r. poszło na aukcji za 506 tys. zł.

Śledząc niebywale różnorodną twórczość tego artysty nie sposób nie zauważyć, że Fangor nigdy nie porzucił myślenia o przestrzeni, traktując ją albo jako obszar doznań fizycznych albo metaforycznie. Jej badanie można uznać za najważniejszy motyw jego twórczości.

Ewa Gorządek, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, grudzień 2004; aktualizacja: Agnieszka Sural, październik 2015.
 

^ Wróć na górę